PARAFIA RZYMSKOKATOLICKA P.W. WNIEBOWZIĘCIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY I ŚW. ANDRZEJA BOBOLI MĘCZENNIKA W KOZŁOWICZACH W POWIECIE GRODZIEŃSKIM

Pobierz publikację
Parafia rzymskokatolicka w Kozłowiczach

Opracowanie pt.:
Parafia Rzymskokatolicka p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny
i Św. Andrzeja Boboli Męczennika w Kozłowiczach w powiecie grodzieńskim

stanowi tom pierwszy serii wydawniczej (ISBN 978-83-956921-2-3)
Zapomniane kościoły, parafie i cmentarze Grodzieńszczyzny

wydawca Stowarzyszenie Rodów Grodzieńskich
autor Piotr Paweł CYPLA
rok wydania 2020
seria wydawnicza ISBN 978-83-956921-2-3
numer własny  ISBN 978-83-956921-3-0
ilość stron 76
format dokument PDF (format A4)
udostępnianie elektronicznie
   
   
   

Od autora…

Opisywanie miejsc, choć odległych w czasie i przestrzeni, nie wydaje się przedsięwzięciem nazbyt trudnym, a nawet łatwym w sytuacji gdy można je na własne oczy zobaczyć
lub chociaż zajrzeć do dokumentów źródłowych, które w jakimś stopniu mogą przybliżyć ich historię. Tak też stało się w przypadku miejsca będącego tematem niniejszego opracowania – parafii rzymskokatolickiej pod podwójnym wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Św. Andrzeja Boboli Męczennika w Kozłowiczach,
obecnie leżącej na terytorium Białorusi.

Historia tej parafii, zważywszy na fakt jej powstania dopiero w latach 20-tych XX wieku, powinna zamknąć się opisaniem zaledwie stuletniego okresu. Opisując to miejsce należy jednak cofnąć się do czasów Rzeczypospolitej Obojga Narodów, idąc dalej przez lata panowania Imperium Rosyjskiego, do czasów II Rzeczypospolitej  zakończonych wybuchem kolejnej wojny światowej, agresją sowiecką, bestialstwem hitlerowców
i ponownym zniewoleniem. Kolejny powrót do kościoła katolickiego miał już miejsce
w zupełnie innej rzeczywistości, państwie  i ustroju…

Oprócz zawiłości natury historycznej i dziejowej dla mnie, jako autora tego opracowania pojawia się jeszcze jeden istotny aspekt. Do miejsca tego mam nie tylko stosunek historyczno-geograficzny, ale także emocjonalny. Moi przodkowie, w tym moi dziadkowie ojczyści, ojciec i jego rodzeństwo, byli wiernymi parafii kozłowickiej.
Będąc mieszkańcami szlacheckiej okolicy Zapole w kościele kozłowickim zawierali małżeństwa, chrzcili swoje dzieci i modlili się każdej niedzieli przez kolejne dziesięciolecia, a na cmentarzu parafialnym chowali swoich zmarły. Tamże w latach 30-tych XX wieku pochowano Piotra, 16-letniego brata mojego ojca, tuż przed zakończeniem II wojny światowej pochowano moją prababkę Helenę Bylczyńską z domu Bylczyńską,
w latach 50-tych mojego dziadka Stanisława, a w latach 70-tych moją babkę ojczystą
Ewę Cypla z domu Bylczyńską. Moi przodkowie mieli związek z tym przybytkiem kultu religijnego jeszcze w czasach gdy funkcjonował, jako cerkiew grekokatolicka,
a także w czasach gdy kościół kozłowicki stanowił kaplicę kościoła w Jeziorach.
Opisując to miejsce miałem więc wrażenie, że cofam się w czasie i wraz
z przodkami swoimi, prowadzony przez nich za rękę, spaceruję krętą piaszczystą drogą wśród zapolskich i kozłowickich pól i łąk do miejsca jakże bliskiego ich sercu – kościoła
w Kozłowiczach. Pragnę również w tę podróż zabrać i Ciebie drogi Czytelniku…

Piotr Paweł Cypla

Fragment opracowania:




Powrót do menu projektu

 

Related Images: